(13.05.2025) Piąte miejsce w Hiszpanii, podium na Węgrzech, 44 zdobyte punkty, a co najważniejsze – pierwsze miejsce w tabeli sezonu mistrzostw Europy – to dorobek Mikołaja „Miko” Marczyka i Szymona Gospodarczyka (Skoda Fabia RS Rally2) po dwóch pierwszych rundach. To oznacza, że podczas Królewskiego Rajdu Skandynawii w Szwecji (29-31 maja), gdzie odbędzie się trzecia odsłona walki o mistrzowskie tytuły, reprezentanci ORLEN Team wystartują jako liderzy FIA ERC. Zobaczymy ich także w akcji na trasach ORLEN OIL 81. Rajdu Polski (13-15 czerwca).
Polski klasyk, który po raz dwudziesty gości na Mazurach wyznaczy półmetek tegorocznej rywalizacji w mistrzostwach Starego Kontynentu i będzie jednocześnie trzecią z rzędu i ostatnią rundą FIA ERC w tym sezonie rozegraną na luźnej nawierzchni. Polska runda europejskiego czempionatu to zawody, które Marczyk i Gospodarczyk już wygrywali. Dwukrotni mistrzowie Polski triumfowali w Mikołajkach w sezonie 2022.
Aktualni liderzy mistrzostw Europy tegoroczną kampanię rozpoczęli w Hiszpanii – od Rajdu Sierra Morena – inauguracyjnej rundy cyklu (4-6 maja). Na asfaltowych oesach w Andaluzji zajęli piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Do 17 punktów za tę lokatę dołożyli jeszcze trzy za trzecie miejsce na Power Stage’u – dodatkowo punktowanym, finałowym oesie rajdu.
Miesiąc później uczestnicy FIA ERC potrzebowali już rajdówek przygotowanych do rywalizacji na szutrze. Pierwszą w tym roku okazją do walki o punkty na luźnej nawierzchni był 6. Rajd Węgier, rozgrywany w okolicach miasta Veszprem.
Podobnie jak w poprzednich latach, także i w tym roku w rywalizacji na północ od jeziora Balaton kluczowe było nie tylko tempo. Ważne było również szanowanie sprzętu i unikanie problemów. Mniejsze lub większe kłopoty przekreśliły szanse wielu załóg na oczekiwany wynik lub wręcz zmusiły je do wycofania się z rywalizacji. Do mety nie dotarli między innymi Andrea Mabellini i Virginia Lenzi (Skoda Fabia RS Rally2) oraz Simone Tempestini i Sergio Itu (Skoda Fabia RS Rally2) – ubiegłoroczni triumfatorzy tej imprezy. W gronie pechowców znaleźli się również Jakub Matulka i Damian Syty (Skoda Fabia RS Rally2), którzy dachowali na przedostatniej próbie
Marczyk i Gospodarczyk regularnie plasowali się na czołowych miejscach na kolejnych oesach i sukcesywnie awansowali w klasyfikacji generalnej. Po dwunastej, przedostatniej próbie, zajmowali trzecie miejsce i na Power Stage’u przypuścili atak na pozycję numer dwa, zajmowaną przez Madsa Ostberga i Torsteina Eriksena (Citroen C3 Rally2). Polacy byli o 3,5 sekundy szybsi od Norwegów, ale do pokonania byłego kierowcy fabrycznego teamu Citroena zabrakło tylko 1,3s. Trzecia lokata wywalczona na Węgrzech to szóste w karierze Marczyka podium w rundzie FIA ERC. Z Veszprem duet ORLEN Team wyjechał bogatszy o 24 punkty, w tym trzy wywalczone na Power Stage’u.
Pierwsze miejsce – już w swoim pierwszym starcie w FIA ERC – wywalczyli Roope Korhonen i Ansi Viinikka (Toyota GR Yaris Rally2). Poprzednie zwycięstwo w debiucie w mistrzostwach Europy zdarzyło się w 2014 roku.
Igor Widłak i Daniel Dymurski (Ford Fiesta Rally3) ukończyli rywalizację na szesnastym miejscu, pierwszym w klasyfikacji ERC3. Dwie pozycje niżej w tej rywalizacji uplasowali się Hubert Kowalczyk i Jarosław Hryniuk (Renault Clio Rally3). Do mety dotarli również Błażej Gazda i Michał Jurgała (5. miejsce, Renault Clio Rally3). Tymoteusz Abramowski i Grzegorz Dachowski (Ford Fiesta Rally3) oraz Adrian Rzeźnik z Kamilem Kozdroniem (Ford Fiesta Rally3) zmagali się z problemami technicznymi i finiszowali odpowiednio na ósmym i dziewiątym miejscu w klasie.
Punktacja FIA ERC po Rajdzie Węgier (runda 2/8):
1. Marczyk/Gospodarczyk 44 pkt
2. Ostberg/Eriksen 37 pkt
3. Gryazin/Aleksandrov 34 pkt
4. Korhonen/Viinnikka 31 pkt
5. Bonato/Bolloud 26 pkt
6. Mabellini/Lenzi 24 pkt
7. Suarez/Iglesias Pin 22 pkt
8. Reiersen/Gustavsson 19 pkt
9. Nemet/Nemeth 17 pkt
10. Lopez/Vazquez 15 pkt